W drodze powrotnej jedziemy do centrum Münster aby pozałatwiać sprawunki i zjeść obiad, lądujemy w sieciówce VaPiano, z tego co widzę jest też obecna w Polsce ale tylko w stolicy i w Łodzi. Smacznie i w przyjemnych wnętrzach konsumujemy makarony oraz deser. I na koniec kilka zdjęć z centrum.
Pod względem powierzchni prawie o połowę większe od Katowic ale ma tę samą liczbę mieszkańców -nieco poniżej 300k. Jakie to jest miasto? Podobno najładniejsze w Westfalii, miasto studentów i rowerów -ok.0,5mln jednośladów i prawie 300km ścieżek rowerowych.
Niewątpliwa atrakcją jest SEND, który odbywa się trzy razy w roku: wiosną, latem i jesienią. http://www.stadt-muenster.de/send/startseite.html wtedy plac w centrum zamienia się w jarmark połączony z objazdowym wesołym miasteczkiem, jedna wielka impreza.
Było fajnie, zobaczyłam co chciałam, pogoda jak na tamtejszy mikroklimat dopisała (czyli ani w niedzielę ani w poniedziałek nie padał deszcz ) i z wyjazdu jestem zadowolona
:). Mam nadzieję, że wrócę w tamte rejony wcześniej niż za 8 lat, zwłaszcza, że obiecali mi wypad do Hamburga następnym razem
;).
Lubię takie szybkie relacje
:) Bardzo fajne to miasteczko Münster
:)Ja też zawsze sobie obiecuję, że nigdy więcej lotów o 6 rano i jakoś tak nie mogę w tym wytrwać
:lol:
Jakaś przeciwwaga dla meczów Borussi bo sporo osób tam lata właśnie kibicować.Miło poczytać o jakiś alternatywach, zwłaszcza że Dortmund ma super połaczenie nie tylko z KTW
;)
Dodam od siebie, że oba miasta mają swój urok również nocą, gdy dochodzi piękna gra świateł. Szczególnie o tej porze roku ,gdy w zasadzie non stop jest szaro-buro i deszczowo, wieczorem naprawdę jest na co popatrzeć.
W drodze powrotnej jedziemy do centrum Münster aby pozałatwiać sprawunki i zjeść obiad, lądujemy w sieciówce VaPiano, z tego co widzę jest też obecna w Polsce ale tylko w stolicy i w Łodzi. Smacznie i w przyjemnych wnętrzach konsumujemy makarony oraz deser.
I na koniec kilka zdjęć z centrum.
Pod względem powierzchni prawie o połowę większe od Katowic ale ma tę samą liczbę mieszkańców -nieco poniżej 300k.
Jakie to jest miasto? Podobno najładniejsze w Westfalii, miasto studentów i rowerów -ok.0,5mln jednośladów i prawie 300km ścieżek rowerowych.
Niewątpliwa atrakcją jest SEND, który odbywa się trzy razy w roku: wiosną, latem i jesienią.
http://www.stadt-muenster.de/send/startseite.html
wtedy plac w centrum zamienia się w jarmark połączony z objazdowym wesołym miasteczkiem, jedna wielka impreza.
Było fajnie, zobaczyłam co chciałam, pogoda jak na tamtejszy mikroklimat dopisała (czyli ani w niedzielę ani w poniedziałek nie padał deszcz ) i z wyjazdu jestem zadowolona :).
Mam nadzieję, że wrócę w tamte rejony wcześniej niż za 8 lat, zwłaszcza, że obiecali mi wypad do Hamburga następnym razem ;).
Das Ende der Geschichte :P